Cieszę się, że mój blog Elewacje Zuzzy stał się inspiracją dla tak wielu z Was. W końcu przekonaliście mnie jednak, żeby zająć się kolejnym tematem. Dom już stoi - mamy coraz mniej sił - a tu czeka nas wielkie zadanie urządzenia serca domu - kuchni :-)
Moja kuchnia przyjechała do nas gdy leżałam w szpitalu po narodzinach naszej córki. Zobaczyłam ją więc dopiero gdy była już wykończona i dopieszczona. Jak ma wyglądać każdy szczegół myślałam długie miesiące wcześniej. I wszystko wygląda tak jak sobie wymarzyłam.
Kuchnia jest wykonana z przecieranego dębu - kolor waniliowy. Wnętrza wszystkich szafek są również fornirowane dębem. Blat jest drewniany, olejowany. Lodówka, zmywarka, kuchenka mikrofalowa są zabudowane. Na ścianach mam płytki marmurowe. Na podłodze gres marzenie - idealnie matowy, nigdy nie brudzący się - co przy trójce dzieci ma rzeczywiście duże znaczenie :-) Dwa ceramiczne zlewy i mosiężne baterie.
Jak Wam się podoba? :-)
Kuchnia jest przepiękna! Mamy chyba bardzo podobną (taką samą?) baterię kuchenną :)) Też mam mosiężną z ceramicznym kurkiem z Franke. Białe fronty dębowe, blat dębowy olejowany...Na podłodze mega fajne kafle, na których nie widać brudu :)) Zlew ceramiczny...brakuje mi tylko dodatków, czegoś na okna, ale będzie w swoim czasie ;)
OdpowiedzUsuńW jakim kolorze ma Pani drzwi wewnętrzne?
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia prezentuje się fantastycznie – ja, swoją właśnie wyposażam i rozglądam się za porządnym sprzętem AGD. Tutaj: https://www.oleole.pl/zamrazarki.bhtml chciałabym dokonać zakupu zamrażarki, jak i kuchenki gazowej oraz zmywarki – pomożecie w wyborze?).
OdpowiedzUsuń